| Autor |
Wiadomość |
| Voodoo |
 Wysłany: Pią 15:34, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
Nie my ustalamy zasady, ale możemy przyczynić się do ich zmian.
Jak ktoś zna kogoś rok wyżej to miło będzie jak podpyta, osobiście znajomości nie posiadam :] |
|
| mariamia |
| Wysłany: Pią 10:03, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
| Trzeba zagadać rocznik wyżej i zapytać jak to u Nich wygladalo, moze tylko nas straszy... |
|
| michalina |
| Wysłany: Pią 8:49, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
prawdę powiadasz...
jest jeden myk. To nie my ustalamy zasady :/ |
|
| Voodoo |
| Wysłany: Czw 21:00, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
ja proponuje powiedzieć jej wprost, że to jest nierealne, po pierwsze ucz się niby tego samego a zupełnie innych rzeczy z 5 egzemplarzy, zdobądź je, chociaż przeczytaj - bez szans. Gdzie tu sens, gdzie logika? żeby chociaż ujednolicić zagadnienia - mam na myśli, że jeżeli coś powtórzyło się we wszystkich 5 grupach (i nie mówię o ciekawostkach czy danych statystycznych - śmieszne...) to ok, wszyscy informacje mają.
Osobiście czuję się, jakbym brała udział w jakiejś gierce.
Myślę, że starosta mógłby wynegocjować normalne (wtf?) warunki egzaminu. Ruszyć temat w trakcie wykładu?
Jak stanie na wcześniejszych "ustaleniach" to moim zdaniem nie ma sensu uczyć się tego przedmiotu, w moim przypadku odbyłoby się to kosztem innych, cyborgiem nie jestem, leniem też nie, po prostu pewnych rzeczy nie jestem w stanie wykonać :] I wrzesień mój! |
|
| madziagreen |
| Wysłany: Czw 20:23, 07 Maj 2009 Temat postu: |
|
Jestem podobnego zdania  co proponujesz? |
|
| Voodoo |
| Wysłany: Czw 20:04, 07 Maj 2009 Temat postu: Egzamin (?) |
|
nie wiem jak reszta, ale ja czarno to widzę. Jeżeli prawdą jest, że obie prowadzące mają zamiar układać pytania razem, z 5 grup to czy my będziemy w stanie ogarnąć ogrom materiału? Jeszcze to zamiłowanie do różnych ciekawostek, nietypowych informacji, detali, "form aktywności"... :] I magiczna liczba 20 minut na zaznaczenie 40 poprawnych (  ) odpowiedzi, masa czasu na zastanowienie się... :] Proponuję ustalić konkrety i odwieźć od pomysłu kompletowania pytań ze wszystkich ćwiczeń wszystkich grup. No chyba, że ja się mylę, ale wątpię (chociaż chciałabym). Zerknijcie na same wykłady, jaki jest w nich chaos (jeśli ktoś jeszcze dopisuje informacje do slajdów). Moim skromnym zdaniem - podejście do egzaminu jest 'lekko' niepoważne, wręcz abstrakcyjne :]
Co z tym fantem? :> |
|
|
