| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
cami
Świeżak
Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kętrzyn/ Gdańsk
|
 Wysłany: Wto 22:57, 10 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
popieram Witana:) a jeśli chodzi o to co dostaniecie za te 60zl to pisalam o tym kilka postow wczesniej ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
 |
|
|
 |
mariamia
Świeżak
Dołączył: 30 Paź 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 0:23, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Racja, to nie jest przymusowa impreza, kto nie chce nie idzie, proste. Mnie osobiście to odpowiada i zamierzam się znakomicie Bawić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
MateuszSoroka
Administrator
Dołączył: 03 Paź 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ParyżPółnocy, ds6
|
| Wysłany: Śro 9:52, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
jesli dla was polowinki to zwykla impreza to oki nie wnikam. ale wg mnie polowinki to impreza z klimatem - nie kolejne pochlej party.
uwazam ze mozna odzalowac te 50 czy 60 zl za taka powtorke ze studniowki czy polowinek, gdzie sa znajomi, wszyscy klimatycznie ubrani, mozna cos podjesc i pobawic sie w balowym stylu. i wg mnie przeliaczanie kosztow takiej imprezy na litry piwa jest niewymierne.
nie pasuje miejsce, kwota czy cokolwiek innego? nie widze problemu - dupa w troki i niech ktos nagra balowa sale grand hotelu i open bar za 60zl.
i polecam refren:
http://www.youtube.com/watch?v=9TBAO2VmI2w&feature=channel
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Kubus
Abiturient
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Psychiatryka
|
| Wysłany: Śro 12:15, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
| mariamia napisał: |
| Racja, to nie jest przymusowa impreza, kto nie chce nie idzie, proste. Bawić |
60 zł to nie majątek popieram ale w tej chwili wychodzi na to, że kto nie chce nie idzie... a raczej nie chcemy replaya z imprezy wydziałowej i nie tylko na której obecność zadeklarowała chyba połowa wydziału a było raptem hmm 12 osób? Pewnie znowu nikt nie weźmie całej imprezy na poważnie i część (większa część) nie przyjdzie mimo to ze jeszcze tego samego dnia będzie mówić, że pojawią się na 100%. Dlatego moim zdaniem jak idziemy to wszyscy lub przynajmniej duża duża większość żeby wszyscy się spotkali. A nie że przyjdzie 20-30 osób i takie to będą połowinki (a tak pewnie będzie). O Grand Hotelu raczej nikt nie mówił na poważnie chociaż nie wiem ale myślę ze kwadrat już trochę spowszedniał w naszych oczach.
Odnośnie mojego wcześniejszego posta napisałem, żeby nie brać go na poważnie...
I zależy co dla kogo znaczy pochlej party bo to też pojęcie względne bo niektórzy pija tyle żeby zygać a inni żeby się dobrze bawić.
Nie wiem może ktoś wpadnie na lepszy pomysł odnośnie wszystkiego
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kubus dnia Śro 12:19, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
cartman
Licencjat
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 284
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ja cię znam xD
|
| Wysłany: Śro 12:48, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
może od razu zamówimy rejs na titanicu - będzie "klimatycznie". ej a gdzie polonez, walc i drukowane zaproszenia.... wybitny poczęstunek? kaczka, kawior i lampka yhyh "szampana"
a teraz zejdźmy na ziemię: w ogóle jaki klimat ?? sztuczne, przesadnie pompatyczne imprezy to klimat, tak?
jak do klubu ubierze się marynarkę, koszulę i eleganckie buty to spoko, ale widząc na imprezach kolesi w krawatach i nie rzadko stawiających dziewczynom drinki robi się MDŁO - to nie są dobre wzorce. czy porównywanie studniówki do połowinek ma sens? w liceum też były połowinki i nie miały one takiego ładunku emocjonalnego... i przejdźmy do sedna problemu, bo czepiamy się głupot jak ubiór czy alkohol, które stanowią najmniejszy kłopot i są wątkami pobocznymi, faktycznie niewymiernymi. to, co jest tutaj najważniejsze
to stworzenie charakteru fajnej, studenckiej imprezy, która nie będzie dotyczyć wąskiego grona miłośników styp i studniówek, ale pociągnie za sobą trochę większą ilość osób - ładnie napisał o tym powyżej Kuba. argument: kto nie chce to nie przychodzi w tym wypadku nie jest na miejscu, gdyż jak wskazuje nazwa, ma to dotyczyć nieco większej grupy osób i jeśli będzie małe zainteresowanie, to połowinki faktycznie staną się imprezą na poziomie tej wydziałowej. no i kwadratowa zwyczajnie zrobiła się przejedzona. z resztą, w zeszłym roku były już tam imprezy i były raczej BARDZO PRZECIĘTNE, nie do końca takie fajne jak się nam przedstawia.
mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, bo nie to było moim celem. jeśli już klamka zapadła, to życzę szampańskiej zabawy 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wojtu$
Licencjat
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 13:08, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
tak czytam te wasze posty i nie wiem o co chodzi? w czym problem?
porównujecie zwykła piątkową imprezę w kwadracie do imprezy zamkniętej, z żarciem i stolikami, do imprezy gdzie kazdy bedzie miał miejsce siedzące, gdzie nie bedzie tłoku, harmidru i nie bedzie trzeba czekać w mega kolejce żeby wejsc do srodka....
informuje, że to nie jest to samo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Przemo
Licencjat
Dołączył: 11 Paź 2007
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Centrum / Grupa II
|
| Wysłany: Śro 13:52, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
| Wojtu$ napisał: |
tak czytam te wasze posty i nie wiem o co chodzi? w czym problem?
porównujecie zwykła piątkową imprezę w kwadracie do imprezy zamkniętej, z żarciem i stolikami, do imprezy gdzie kazdy bedzie miał miejsce siedzące, gdzie nie bedzie tłoku, harmidru i nie bedzie trzeba czekać w mega kolejce żeby wejsc do srodka....
informuje, że to nie jest to samo... |
Zgadzam sie w pełni z wojtkiem, to bedzie cos pod 100dniowke a nie normalna impreze  jak nie bede w amsterdamie to pewnie sie zjawie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Owca
Abiturient
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: grupa 2
|
| Wysłany: Śro 13:55, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
dodatkową atrakcja bedą wykładowcy , z którymi można " walnąć kielicha " czy kulturalnie zatanczyć :p a tego nie ma na standardowych imprezach ponad to chętnie bym zobaczyła co niektórych w gajerkach bawiących się przy orkiestrze . No i widok dziewuch w pięknych kieckach skaczących do rytmu uma-uma niezastąpiony komu się nie podoba niech nie idzie , przecież zadnego przymusu nie ma albo niech zorgazizuje sam coś na wlasna rękę co wyda mu się bardziej atrakcyjne. powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
duke
Świeżak
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 14:02, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Taka rozmowa powinna się odbyc przed podjęciem decyzji. Jako że jest to impreza która powinna dotyczyc wszystkich, każdy MUSI MIEC MOŻLIWOŚC żeby powiedziec co o tym sądzi zanim zapadnie klamka, wspólnie byśmy coś wymyślili i myśle że wtedy nikt do nikogo nie miałby pretensji. A wyszło w ten sposób że ktoś wymyślił sobie kwadrat i już . Takim argumentem-"tak bo tak". Te połowinki to żart
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Kubus
Abiturient
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Psychiatryka
|
| Wysłany: Śro 14:27, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
No tak jak pisze połowa osób kto nie chce nie musi iść... ale przecież chodzi o to żeby poszło jak najwięcej osób i raczej trzeba je zachęcić a nie zniechęcić. I raczej nie chce się powtarzać ale chyba wszyscy nie chcemy aby na tej imprezie która ogólnie jest dla wszystkich przyszło 20-30 osób bo to z lekka bez sensu. Wiadomo te 60 zł to nie majątek i można je wydać na świetną zabawę jeśli przyjdzie np. 80 osób od nas ale jeśli przyjdzie 30 szkoda gadać dlatego myślę że decyzje powinniście podjąć dużo przed imprezą. Moje zdanie jest natomiast takie, że to będzie niewypał jak ostatnia "nasz WSPÓLNA impreza" na której miała być co najmniej połowa roku... teraz zapewne będzie tak samo. Niestety jednak jak napisał Przemo cały plan koliduje z naszym Wielkim Wyjazdem do Amsterdamu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kubus dnia Śro 14:31, 11 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Owca
Abiturient
Dołączył: 05 Paź 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: grupa 2
|
| Wysłany: Śro 14:47, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
myślę , że dobrym pomyslem bylo by zebranie zaliczki , wtedy osoby przekonane , że chca isc na 100% jasno by się określiły i wiadomo by było ile osób pojawiłoby się na polowinkach,czy się mylę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Mośko
Świeżak
Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Danzig
|
| Wysłany: Śro 14:48, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
| Cytat: |
| Takim argumentem-"tak bo tak" |
bo blisko i to uczelniane dobro 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
w!tano
Świeżak
Dołączył: 04 Paź 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdynia-WLK.K gr. 5
|
| Wysłany: Śro 14:54, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że to impreza, na której powinna być większość, nawet jak mniej osób pójdzie to i tak może być udana. Bo nie ilość a jakość się liczyć. Jak ktoś się umie bawić to i w gronie 20 osób się wyszaleje. Apropo decydowania, to mnie np ominęła cała ta ankieta co, gdzie, jak, więc nie miałem na to wpływu. Ale i tak stoję murem za ludźmi, którzy mieli siłę i determinację się za to zabrać i użerać z ludźmi, którzy nie pomagają ale w narzekaniu są zajebiści -> żeby nie było nie jest to kierowane do kogoś w szczególności.
To tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Kubus
Abiturient
Dołączył: 09 Cze 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Psychiatryka
|
| Wysłany: Śro 14:58, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
| Owca napisał: |
| myślę , że dobrym pomyslem bylo by zebranie zaliczki , wtedy osoby przekonane , że chca isc na 100% jasno by się określiły i wiadomo by było ile osób pojawiłoby się na polowinkach,czy się mylę? |
Z jednej strony pomysł ok ale z drugiej załóżmy, że ktoś wpłacił zaliczkę dajmy na to 20 zł i w dzień imprezy coś mu wypadło choroba, praca lub inne czarniejsze scenariusze... co by się w takim wypadku stało z tymi pieniędzmi? Na co zostałyby przeznaczone i kto by nimi zarządzał bo oczywiste, że nie mogłyby zostać oddane osobie wpłacającej bo w takim przypadku system byłby bez sensu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
Wojtu$
Licencjat
Dołączył: 17 Paź 2007
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3
|
| Wysłany: Śro 15:11, 11 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
| duke napisał: |
| Taka rozmowa powinna się odbyc przed podjęciem decyzji. Jako że jest to impreza która powinna dotyczyc wszystkich, każdy MUSI MIEC MOŻLIWOŚC żeby powiedziec co o tym sądzi zanim zapadnie klamka, wspólnie byśmy coś wymyślili i myśle że wtedy nikt do nikogo nie miałby pretensji. A wyszło w ten sposób że ktoś wymyślił sobie kwadrat i już . Takim argumentem-"tak bo tak". Te połowinki to żart |
Krzychu, a byłeś na spotkaniu w ostatni czwartek związanego z organizacja połowinek;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry » |
|
|
|
